Zespół Szkół w Koziegłowach

Jan Paweł II zgodził się odczekać rok, postawił jednak trzy warunki: odwołanie stanu wojennego, zwolnienie internowanych działaczy Solidarności oraz nawiązanie dialogu ze społeczeństwem. W czasie tego oczekiwania na przyjazd Papieża wiele się wydarzyło. Zmarł Leonid Braniew, wypuszczono Lecha Wałęsę oraz złagodzono rygory stanu wojennego. Podczas przygotowań do wizyty pojawiły się pewne trudności ze strony władz. Strona rządowa mianowicie nie chciała, by Papież odwiedził Lublin, Gdańsk, Szczecin oraz oddał hołd ofiarom Czerwca 1956r w Poznaniu

Komuniści nie zgadzali się też na spotkanie Jana Pawła II w Lechem Wałęsą. W końcu jednak do niego doszło. Znów jak podczas pierwszej pielgrzymki miliony Polaków wyległo na ulice by spojrzeć na przejazd Ojca Świetnego. Wielu wiernych wędrowało nawet kilkadziesiąt kilometrów na miejsce modlitwy, by spać na trawie, klękać w błocie, modlić się do Boga ze swym papieżem. Jan Paweł II podczas licznych homilii namawiał do budowania ładu moralnego w życiu państwowym i narodowym, wzywał do dialogu i porozumienia, apelował o respektowanie praw człowieka. Podkreślał, że chrześcijanin powołany jest do zwycięstwa. W Częstochowie Papież uczestniczył w centralnych uroczystości jubileuszu 600-lecia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, mówił: "Tutaj zawsze byliśmy wolni. Tutaj też nauczyliśmy się tej podstawowej prawdy o wolności narodu: naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha, naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza". Na koniec pobytu w Częstochowie Jan Paweł II złożył na Jasnej Górze, pas swojej sutanny przestrzelony w zamachu w maju 1981r. W Krakowie podczas pobytu w murach Uniwersytetu Jagiellońskiego Papież otrzymał tytuł doktora honoris causa wszechnauk. W ostatnim dniu wizyty 23 czerwca nastąpił nieoczekiwany wypad w góry. Papież wylądował na Siwej Polanie, a następnie udał się samochodem do schroniska w Dolinie Chochołowskiej. Tam doszło do spotkania z Lechem Wałęsą, jego żoną i czwórką dzieci.